Friday, September 09, 2005

hm... było, ale się skończyło.

Wytrwali czytelnicy zorientowali się, że jestesmy już w domu. Może nie do końca tak jak zostało zaplanowane, ale po 58 dniach w drodze odnaleźlismy drogę do naszych rodzin. Jestsmy tu od kilku godzin... Co robimy?? Witamy się z rodzinami, odzywamy się od znajomych. Jednym słowem wracamy do życia. Teraz jeszcze kilka dnia na zagojenie się ran wszelakich, a zapewne za jakis czas rozpocznie się rozglądanie za kolejnym celem. Może Słowenia... A może zupełnie dalej, już nie Europa.

Słowa ostatnie napisał Łukasz, Monika ma problemy z komputerem. Może ostatni opis trasy zmieni się trochę, może powstanie alternatywny... nie wiem, trudno mi mówić. Tak samo trudno mi mówić co dalej... Na pewno podejmiemy się podsumowania wyjazdu, z czasem umiescimy zdjęcia na stronie.

Dzięki za wsparcie...

0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home